Ta droga
(muz. i sł. Marcin Styczeń)
Ta droga nie wiedzie w górę
Ta droga wiedzie w głąb
Na niej mniej znaczy więcej
A słabość siłą twą
Nie znajdziesz na tej drodze
Zaszczytów, orderów i braw
Ale wyleczysz się może
Z krzyku, roszczeń i skarg
Nie będzie na niej tłumów
I nie raz będziesz szedł sam
Zawiodą prawa rozumu
Lecz wiara oświetli ci twarz
Twa dusza spadnie w górę
I wzniesie się do dna
I chociaż dzisiaj nie umie
Pokocha wszystko - ot tak
A kiedy dotrzesz do celu
Odkryjesz, że meta to start
Że jesteś częścią krwiobiegu
Który napędza ten świat